• O niektórych lękach w relacjach

Autor Stanisław Szlassa, Katarzyna Matusz
Wydawnictwo Grupa Centrum
Stron 248
Rok wydania 2022
38.63
szt. Do przechowalni
Wysyłka w ciągu 3 dni
Cena przesyłki 7.99
Odbiór osobisty 0
DPD Pickup punkt odbioru / automat paczkowy 7.99
Paczkomaty InPost 12.99
Kurier DPD 14.99
Kurier INPOST 14.99
Kurier DPD Pobranie 19.99
Dostępność 19 szt.
Waga 0.15 kg
EAN 9788396046444

Zamówienie telefoniczne: 791572838

Zostaw telefon
W najnowszej książce O niektórych lękach w relacjach. Zanim pójdziesz na terapię Stanisława Szlassy i Katarzyny Matusz dwadzieścia osiem rozdziałów prowadzi Czytelnika przez różnego rodzaju relacje, pokazując lęki w nich panujące i sposoby, jak sobie z nimi radzić. Przeczytamy w nich m.in. o lękach panujących między żoną a mężem, dzieckiem a rodzicem, teściową a synową, pracodawcą a pracownikiem, księdzem a świeckim, młodym pokoleniem a starszym. Autorzy rozmawiają o prawach i obowiązkach w relacjach, dawaniu sobie szansy, wymaganiach, przemocy, zajmują się tematem rozwodników w Kościele, a także sposobami radzenia sobie z lękiem związanym z wojną w Ukrainie.
Jak przypomina Stanisław Szlassa - Wejście w relacje, budowanie ich i utrzymanie jest ogromnym trudem, to nie jest sielanka, to jest naprawdę harówa. Każdy z nas wyniósł z domu obraz relacji, ważne jest, żeby mieć świadomość tego obrazu, tego, że to, jak budujemy relacje, jak w nich funkcjonujemy, czynimy automatycznie. To wcale nie znaczy, że tak musi być. Ważne jest, że można stworzyć nową jakość, nowy model i to jest zadanie każdego z nas. Nie wystarczy powiedzieć sobie: ja nie będę jak moja matka, nie będę jak mój ojciec, moje małżeństwo nie będzie takie jak moich rodziców. Jeżeli nie utworzysz sobie modelu, jakim ja chcę być mężczyzną, jak chcę funkcjonować jako mąż, partner, jakim chcę być ojcem i nie będziesz go realizował w praktyce, to też będziesz powielał schemat, który wyniosłeś z domu. Nie może być inaczej.
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
  • Oceń

Jakość
Funkcjonalność
Cena
Podpis
Opinia