Winda Magdalena Knedler

Dostępność: 6 szt.
23.99
szt.
Zamówienie telefoniczne: 791572838 Zostaw telefon
Wysyłka w ciągu: 3 dni
Cena przesyłki:
7.99
  • Odbiór osobisty 0
  • DPD Pickup punkt odbioru / automat paczkowy 7.99
  • Paczkomaty InPost 12.99
  • Kurier DPD 14.99
  • Kurier INPOST 14.99
  • Kurier DPD Pobranie 19.99
Więcej o produkcie
Autor:
Magdalena Knedler
Wydawnictwo:
JanKa
Stron:
240
Rok wydania:
2016
Oprawa:
broszurowa
Waga
0.15 kg
EAN:
9788362247424
Gospodyni domowa i facet z korporacji, dżentelmen ze Lwowa i dwoje wieśniaków mówiących gwarą, doktorantka i makijażystka, Żyd i Japonka z przeszością gejszy, zakompleksiona psycholożka, niedoszła zakonnica i ginekolog z prywatną praktyką. I tak - arbitralnie, ale nieprzypadkowo - dobrane grono osób zaczyna żyć własnym życiem; i - co paradoksalne - grupa nie rozpada się, nie pulsuje konfliktami. Staje się wspólnotą. A zbliża tych ludzi do siebie tyleż tytułowa winda, z której muszą korzystać, mieszkając w dziesięciopiętrowym bloku we Wrocławiu, co zastosowana w książce perspektywa autorska. Każdy z bohaterów jest oglądany wielokrotnie - od środka i z zewnątrz, ze współczuciem i humorem, z prawem do słabości i ambitnych marzeń, każdy ma szansę na wspomnienia i nasycenie języka charakterystycznymi dla siebie pojęciami i emocjami. W efekcie winda w tej opowieści to nie tylko ów bezduszny mechanizm. To też rodzące się między ludźmi więzi, dzięki którym obcy zamieniają się w swoich, a dziwne na pierwszy rzut oka indywidua w indywidualności - osoby z nadzieją na szczęście i spełnienie.
Od autorki:
Stanisław Dróżdż, kaligramy Vaclava Havla i Koji Kamoji byli inspiracją podczas pisania Windy. To, że Kamoji łączy inspiracje kulturą japońską i polską, jest już jego znakiem rozpoznawczym na świecie. Ale na mnie ogromne wrażenie zrobiła wystawa Wieczór - łódki z trzciny (Galeria Starmach, 2006), gdzie wprowadził dwa utwory muzyczne: japoński i klezmerski. A przecież galeria to dawna bożnica. W efekcie wytworzyła się nowa jakość - z pogranicza dwóch kultur. Chciałem stworzyć jednolity klimat z czasów mojej przeszłości, ale też z czasów, gdy ta galeria była domem modlitwy. Chciałem odrębne światy połączyć ze sobą - wyjaśniał. Ta wystawa musiała we mnie mocno tkwić, bo wprawdzie kiedy tworzyłam postaci Elego i Ai, nie myślałam o Kamojim, ale gdy już rozdziały skończyłam, w głowie miałam ciągle ten żydowski śpiew i japoński flet.
Parametry:
Autor:
Magdalena Knedler
Wydawnictwo:
JanKa
Stron:
240
Rok wydania:
2016
Oprawa:
broszurowa
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Jakość
Funkcjonalność
Cena
Podpis
Opinia
Zadaj pytanie
Podpis:
E-mail:
Zadaj pytanie: