• Usługiwałem esesmanom w Auschwitz

Autor Józef Seweryn
Wydawnictwo Mireki
Stron 356
Rok wydania 2017
Oprawa broszurowa
Format 14,5x20,5 cm
25.74
szt. Do przechowalni
Wysyłka w ciągu 3 dni
Cena przesyłki 7.99
Odbiór osobisty 0
DPD Pickup punkt odbioru / automat paczkowy 7.99
Paczkomaty InPost 12.99
Kurier DPD 14.99
Kurier INPOST 14.99
Kurier DPD Pobranie 19.99
Dostępność 48 szt.
Waga 0.15 kg
EAN 9788365902054

Zamówienie telefoniczne: 791572838

Zostaw telefon
Moi esesmani chętnie plotkowali. Przypomniała im się sprawa kradzieży walizek. Breitwieser, rozmawiając z Claussenem, zastanawiał się, czy Boger i Palitzsch nie maczali w tym palców. Ja, oczywiście, milczałem. Byłem jednak przekonany, że Boger musiał już wówczas zabrać walizy i schować je w bezpieczniejszym miejscu poza obozem. Palitzsch bowiem doprosił się przyjęcia go przez Hssa. Co mówił - nikt nie wiedział. Może prawdę? Na pewno błagał o pomoc. Ale Hss był bezradny, bo sam wpadł w pułapkę - urodziwa więźniarka Eleonora Hodys, Włoszka, której babka była Żydówką, zaszła w ciążę. Sęk w tym, że przez wiele miesięcy usługiwała w domu Hssa. Może ją nawet zgwałcił? Należała do sekty Badaczy Pisma świętego, które wiernym narzuca ostre reguły życia. Gestapo nie miało wątpliwości, że winien był komendant. Gospodarstwem Hssów zajmował się więzień nazwiskiem Dubiel. Dbał o ogród, palił zimą w piecach, pobierał mięso na kartki, a z magazynów żywnościowych dla wyższych oficerów delikatesy: czekoladę, sardynki, francuskie koniaki, szampańskie wina. Był sprytny i dlatego Hss go potrzebował. Kiedy gestapo przesłuchiwało Dubiela, aby ustalić, kto romansował z Hodysówną, Hss kazał to robić u siebie, w jego obecności.
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
  • Oceń

Jakość
Funkcjonalność
Cena
Podpis
Opinia