Strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką Cookies w celu realizacji usług. Korzystanie z witryny oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
W Śmiechu na linie Ivan Bajo słowacki taternik, alpinista, a także rysownik i publicysta dzieli się swoją radością życia i wspinaczkową pasją. Opowiada o górach z szacunkiem, ale też z olbrzymią dawką autoironii oraz humoru. Jak Stanisław Bareja socjalistyczną Polskę, tak Ivan pokazuje nam taternictwo. Ostro, wyraźnie i często z całkiem innej, niedostrzegalnej dla większości strony. Wykazuje się przy tym niezwykłym zmysłem obserwacji i umiejętnością oddania kwintesencji stylu życia, jaki obrał on i wielu innych wspinaczkowych maniaków biwaki, ogniska, imprezy, a przede wszystkim wciąż nowe drogi i nowe przyjaźnie. Jego historyjki jednak nie ograniczają się tylko i wyłącznie do anegdot górskich Na podstawie wieloletniego doświadczenia stwierdzam, że polowanie na rekreacyjnych biegaczy należy do najbardziej ulubionych rozrywek większości psów. Biegnący człowiek wyzwala u psa instynkt łowiecki, stajecie się wtedy dla niego zdobyczą. Pewnego razu biegłem wzdłuż płotu i rzuciły się na mnie dwa psy wielkości cielaka. Z groźnym warczeniem i wyszczerzonymi kłami pędziły za mną. Oddzielał nas jeszcze płot. Gdyby go nie było, stałbym się smacznym podwieczorkiem, pomyślałem. A potem w momencie zamarłem. Płot rzeczywiście się skończył! Psy entuzjastycznie gnały na podwieczorek.
Parametry:
Autor:
Bajo Ivan
Stron:
232
Rok wydania:
2017
Oprawa:
Miękka
Format:
23x16,2
Wydawca:
STAPIS
Wydanie:
2
Seria:
LITERATURA GÓRSKA NA ŚWIECIE
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.