• Limeryki i inne wierszyki własne i zapożyczone

Autor Marcin Giżycki
Wydawnictwo Austeria
Stron 62
Rok wydania 2023
Oprawa broszurowa
17.80
szt. Do przechowalni
Wysyłka w ciągu 3 dni
Cena przesyłki 7.99
Odbiór osobisty 0
DPD Pickup punkt odbioru / automat paczkowy 7.99
Paczkomaty InPost 12.99
Kurier DPD 14.99
Kurier INPOST 14.99
Kurier DPD Pobranie 19.99
Dostępność 8 szt.
Waga 0.15 kg
EAN 9788378664390

Zamówienie telefoniczne: 791572838

Zostaw telefon

Marcin pisał limeryki do ostatniej chwili, czekając na lekarską wizytę w przychodni i zanosząc się od postcovidowego kaszlu. Gdy stracił przytomność, osunął się z krzesła i umarł, notes upadł pewnie obok niego na zabłoconą posadzkę. Ratownicy i policjanci zabezpieczyli go jako dowód rzeczowy. Bo jeśli ktoś umrze w miejscu publicznym, jest podejrzenie o współudział strony drugiej, trzeciej, czwartej, słowem wielu ukrytych pod pozorami normalności bandytów. Ponura biurokratyczna procedura ciągnęła się tygodniami. Koniec końców odzyskałam notes na posterunku policji/milicji i przepisałam z niego część limeryków. Stały się jego ostatnim głosem. Świat zna Marcina jako filmowca, reżysera dokumentów i animacji, filmoznawcę, fotografa, historyka i krytyka sztuki, dziennikarza, wydawcę, autora książek o filmie i sztuce dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku, eksperta od bluesa i historii filmu animowanego, dyrektora międzynarodowego festiwalu filmowego, profesora kilku uczelni w Polsce i Stanach, świetnego przyjaciela, podróżnika i znakomitego kucharza. Ale żeby kolaże? I wierszyki?

Jednej i drugiej pasji oddawał się trochę potajemnie, kiedy spałam, a arteria przy naszym domu cichła. Miłość do rymowanek odziedziczył może po mamie, która też w dyskrecji rymowała. Z absurdalnego humoru Edwarda Leara, Lewisa Carrolla, Hilairego Belloca, czy Algernona Charlesa Swinburnea przebija dowcip z cicha pęk, tak bliski Marcinowi; jego zamiłowanie do dadaizmu, Fluxusu, wszystkiego i wszystkich, którzy patrzą na rzeczywistość z przymrużeniem oka. Limeryki sprośne, limeryki polityczne, wierszyki głupie i poetyckie to antidotum na, chodzące zwykle w parze, zło i powagę. Oby ta książeczka stała się dla czytelników tym, czym była dla nas piosenka Monty Pythona Always Look on the Bright Side of Life; Always Look on the Bright Side of Death, którą śmiejąc się przez łzy śpiewaliśmy nad jego grobem. Niech wierszyki wywołają wzruszenie i śmiech. I zachowają pamięć o autorze o ułamek sekundy

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
  • Oceń

Jakość
Funkcjonalność
Cena
Podpis
Opinia