• Księga peczarska

Symbol: 9788375655346
Autor Franciszek Potocki, Konstanty Potocki
Wydawnictwo LTW
Stron 432
Rok wydania 2017
Oprawa twarda
Format 17,6x25 cm
44.87
szt. Do przechowalni
Wysyłka w ciągu 3 dni
Cena przesyłki 7.99
Odbiór osobisty 0
DPD Pickup punkt odbioru / automat paczkowy 7.99
Paczkomaty InPost 12.99
Kurier DPD 14.99
Kurier INPOST 14.99
Kurier DPD Pobranie 19.99
Dostępność 7 szt.
Waga 0.15 kg
EAN 9788375655346

Zamówienie telefoniczne: 791572838

Zostaw telefon
Niniejsza książka to barwne wspomnienia, których autorami są dwaj członkowie rodu Potockich: Franciszek (18771949) i Konstanty (19101988), ojciec i syn, bogato ilustrowane fotografiami z rodzinnego archiwum i własnoręcznymi rysunkami ostatniego ordynata teplickiego. Wśród mocy szczegółów z życia mieszkańców kresowej posiadłości na początku XX w., domowych przedstawień teatralnych i cyrkowych, urządzania pałacu i ogrodu, wycieczek, organizacji straży pożarnej, ulubionych koni, psów i duchów, pojawia się niemal symboliczny obraz rejsu po Bohu. Prom cicho sunął po rzece, otoczony ciemnością i odgłosami nocy. Aż tu nagle płomienie pokryły wznoszącą się nad brzegiem Orlą Skałę. Języki ognia skakały hen, wysoko, trzaskały i huczały, a płonące strzępy spadały w dół i z sykiem gasły, dotknąwszy Bohu, który w swych wodach odbijał i pomnażał szalone blaski. A po chwili granitowe głazy spowijał już tylko dym i popiół. Mój ojciec pisze Konstanty kończył to wspomnienie, zastanawiając się, czy ogień nie był symbolem zbliżającej się pożogi i zgliszcz, w które zamieni się Peczara i wszystko, co sobą reprezentowała. I rzeczywiście, historia tak się potoczyła, że Franciszek musiał dom i gospodarstwo organizować na nowo, a jego syn dorastał poza rodzinną Peczarą. Ale i tu, w Rudce, urządzano pałac i ogród, i tu była straż pożarna, stąd jeździło się do Antonin, Krakowa i Montrsoru, życie kwitło aż do 1939 roku.
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
  • Oceń

Jakość
Funkcjonalność
Cena
Podpis
Opinia