• Detektyw i panny

Autor Magdalena Lewańska
Wydawnictwo JanKa
Stron 272
Rok wydania 2011
Oprawa broszurowa
22.31
szt. Do przechowalni
Wysyłka w ciągu 3 dni
Cena przesyłki 7.99
Odbiór osobisty 0
DPD Pickup punkt odbioru / automat paczkowy 7.99
Paczkomaty InPost 12.99
Kurier DPD 14.99
Kurier INPOST 14.99
Kurier DPD Pobranie 19.99
Dostępność 5 szt.
Waga 0.15 kg
EAN 9788362247080

Zamówienie telefoniczne: 791572838

Zostaw telefon
Miasteczko Kirchdorf niedaleko byłej granicy z NRD, młody komisarz Dirk i galeria atrakcyjnych kobiet: marzycielska Isia, ambitna Alke i skuteczna w działaniu, doświadczona Edeltraud - oto sceneria i bohaterowie opowieści Magdaleny Lewańskiej. Autorka wprowadza czytelnika w świat nieco senny i uporządkowany. Przyjaciółki Hinz i Kunz z pietyzmem oddają się codziennym rytuałom pod miejskim zegarem, dziewczyny czekają na swego Jamesa Bonda, a starsze panie oglądają filmy z porucznikiem Columbo. Czy zbrodnia jest tu w ogóle możliwa? Czy - kiedy się zdarzy - zburzy utrwaloną hierarchię wartości? Czy komisarz - zesłany z wielkiego miasta - sprosta oczekiwaniom, wytropi przestępców, przekona do siebie krytycznych i podejrzliwych mieszkańców prowincji? Lewańska sięga po tradycyjne figury kryminału, pyta o winę i motywy, umiejętnie dozuje napięcie. Ale oferuje czytelnikowi coś jeszcze. Ludzkie słabości portretuje piórem satyryka dobrotliwego, tworzy obraz świata, który można polubić. Którego nie trzeba się bać.
Od autorki:
Lubię rysować obrazki za pomocą komputera. Gdybym miała talent, może wolałabym to niż pisanie opowiadań. Daje podobną satysfakcję, a wymaga mniej wysiłku. W głowie powstaje obraz - przelewam go na ekran. Jako pisarka muszę umieścić go w kontekście, często nawet napisać, co było przedtem, co będzie potem. Jako rysowniczka zostawiłabym ten kłopot fantazji oglądającego.
Na początku zawsze jest obraz, czasem powstały w mojej fantazji, czasem uchwycony w świecie zewnętrznym. Reszty muszę szukać aktywnie lub czekać, aż sama przyjdzie, nieraz wiele lat.
Jechałam kiedyś nocą samochodem. Spojrzałam na ciemne pobocze, skarpę - niczego w mroku nie zobaczyłam, ale urodził mi się w myśli obraz, z którego rozwinął się Chiński kurczak.
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
  • Oceń

Jakość
Funkcjonalność
Cena
Podpis
Opinia